; ;
Promocje
Olejek CBD Medihemp BIO Konopie Complete 10 30 ml
Olejek CBD Medihemp BIO Konopie Complete 10 30 ml

490,00 zł

Cena regularna: 576,90 zł

Najniższa cena: 490,37 zł
szt.
Olejek CBD Cannaline Premium CBD 5% 10 ml
Olejek CBD Cannaline Premium CBD 5% 10 ml

49,00 zł

Cena regularna: 71,00 zł

Najniższa cena: 71,00 zł
szt.
Olejek CBD Cannaline Premium CBD 10% 10 ml
Olejek CBD Cannaline Premium CBD 10% 10 ml

68,50 zł

Cena regularna: 137,00 zł

Najniższa cena: 137,00 zł
szt.
Olejek CBD Medihemp BIO Konopie Complete 18 10 ml
Olejek CBD Medihemp BIO Konopie Complete 18 10 ml

399,00 zł

Cena regularna: 495,60 zł

Najniższa cena: 495,60 zł
szt.
Olejek CBD Medihemp BIO Konopie Complete 10 10 ml
Olejek CBD Medihemp BIO Konopie Complete 10 10 ml

199,00 zł

Cena regularna: 229,90 zł

Najniższa cena: 195,42 zł
szt.
Olejek CBD Medihemp BIO Konopie Complete 5 10 ml
Olejek CBD Medihemp BIO Konopie Complete 5 10 ml

129,00 zł

Cena regularna: 139,00 zł

Najniższa cena: 118,15 zł
szt.
Olejek CBD Medihemp BIO Konopie Complete 5 30 ml
Olejek CBD Medihemp BIO Konopie Complete 5 30 ml

299,00 zł

Cena regularna: 349,90 zł

Najniższa cena: 50,90 zł
szt.
CBD CRUMBLE SOUR DIESEL 460 mg CBD 0,5 g
CBD CRUMBLE SOUR DIESEL 460 mg CBD 0,5 g

75,65 zł

Cena regularna: 89,00 zł

Najniższa cena: 55,00 zł
szt.
CBD CRUMBLE ZKITTLEZ 460 mg CBD 0,5 g
CBD CRUMBLE ZKITTLEZ 460 mg CBD 0,5 g

75,65 zł

Cena regularna: 89,00 zł

Najniższa cena: 55,00 zł
szt.
CBD CRUMBLE NATURAL 460 mg CBD 0,5 g
CBD CRUMBLE NATURAL 460 mg CBD 0,5 g

75,65 zł

Cena regularna: 89,00 zł

Najniższa cena: 55,00 zł
szt.
CBD CRUMBLE SKUNK1 460 mg CBD 0,5 g
CBD CRUMBLE SKUNK1 460 mg CBD 0,5 g

75,65 zł

Cena regularna: 89,00 zł

Najniższa cena: 55,00 zł
szt.
Olejek CBC 5% 10 ml
Olejek CBC 5% 10 ml

152,15 zł

Cena regularna: 179,00 zł

Najniższa cena: 119,00 zł
szt.
Producenci
Zaloguj się
Nie pamiętasz hasła? Zarejestruj się
CBD i problemy z badaniami psich chorób 0
CBD i problemy z badaniami psich chorób

Mimo wielu utrudnień, konopie dla pacjentów weterynaryjnych przyciągają uwagę badaczy i fundusze

 

           Dziś wracamy do tematu badań nad CBD i padaczką u psów. Jak wiadomo z poprzedniego wpisu na blogu badania te miały miejsce w Stanach Zjednoczonych. I choć temat nie dotyczy bezpośrednio naszego podwórka, to warto się z nim zapoznać. Po pierwsze dlatego, że otwiera furtkę do zaopiekowania się naszymi pupilami z podobnymi problemami zdrowotnymi w przyszłości. Po drugie – daje ogląd na skomplikowaną sytuację prawną konopi nie tylko w Polsce, ale i w USA, gdzie co najmniej 30 stanów jest przecież dużo bardziej liberalnych w podejściu do konopi. Dlaczego zależy nam na drążeniu tego tematu? Bo mamy nadzieję, że na przykładzie zwierząt uda nam się przedstawić wam wystarczająco szczegółowo zawiłą sytuację związaną z konopiami, na ich stygmatyzację, która zaczyna w USA ustępować, ale wciąż pozostają kwestie prawne do rozwiązania.

           W pierwszym badaniu z 2018 roku, które przyciągnęło znaczne niezależne fundusze w Stanach Zjednoczonych, neurolog z Colorado State University College of Veterinary Medicine & Biomedical Sciences miała na celu przetestowanie wpływu kannabidiolu na 60 psach z padaczką, które zareagowały słabo na standardowe leczenie. American Kennel Club Canine Health Foundation (AKC CHF) przyznała badaniom 356 022 USD.

          W tym samym roku w Auburn University College of Veterinary Medicine w Alabamie dyrektor laboratorium farmakologii klinicznej otrzymała 150 000 dolarów w postaci sprzętu analitycznego i funduszy na badania pilotażowe nad pacjentami weterynaryjnymi z padaczką, a także na inne badania związane z konopiami indyjskimi. Funduszy udzieliła organizacja non-profit o nazwie Pet Conscious, powiązana z Canna-pet, firmą z Waszyngtonu, która sprzedaje kapsułki, oleje i ciastka na bazie konopi indyjskich dla kotów i psów. 

          Nietrudno zauważyć, że jak dotąd najbardziej prawdopodobnymi źródłami wsparcia finansowego dla badań na pacjentach zwierzęcych są firmy prywatne sprzedające produkty z konopi indyjskich. Praca w stanie Kolorado przyciągnęła znaczny grant AKC CHF tylko dlatego, że badaczka, dr Stephanie McGrath, przeprowadziła badanie bezpieczeństwa. Ta wczesna praca została sfinansowana przez Applied Basic Science Corp., firmę z Kolorado zainteresowaną produkcją i sprzedażą konopi indyjskich jako leku dla psów. Obiecujące wczesne odkrycia McGrath dotyczące oleju kannabidiolowego produkowanego przez Applied Basic Science umożliwiły AKC CHF, wiodącemu fundatorowi badań nad zdrowiem psów, wspieranie dalszych prac. A jednak mimo tego, że wszystkie badania finansowane przez tego fundatora są poddawane rygorystycznej kontroli przez Komitet ds. Przeglądu Naukowego w Applied Basic Science, to ta konkretna propozycja wywołała kilka wyjątkowych pytań. Recenzenci musieli uspokoić się w kwestii użycia do badania rośliny, którą DEA reguluje jako substancję kontrolowaną z Wykazu I, a więc uważa, iż nie przynosi ona żadnych korzyści medycznych i ma duży potencjał do nadużyć.

         Ostatecznie fundacja stwierdziła, że oprócz niepotwierdzonych dowodów na to, że konopie indyjskie mają właściwości lecznicze, istnieje przekonujący powód dotyczący bezpieczeństwa, aby wspierać badania: „Niektórzy ludzie podają psom produkty z konopi indyjskich na podstawie [konsultacji] z dr. Google, więc jest to naprawdę ważne dla AKC CHF aby objąć rolę lidera w wykazaniu się odpowiedzialnością i zainwestowaniu w pozyskanie naukowo popartych danych dla psów” - powiedziała dr Diane Brown, dyrektor generalny fundacji.

          Niestety walka o legalność i wsparcie badań nad konopiami indyjskimi w medycynie weterynaryjnej jest daleka od zakończenia. McGrath bardzo długo walczyła o opublikowanie jej pracy pilotażowej nad konopiami. Przypomnijmy: pierwsze badanie sponsorowane przez Applied Basic Science badało farmakokinetykę oleju kannabidiolowego u 30 psów rasy beagle. Kiedy nadszedł czas na przedstawienie wyników, McGrath napotkała opór kilku czasopism naukowych w Stanach Zjednoczonych. Uważali, że produkt nie jest zgodny z prawem federalnym, dlatego nie opublikowali manuskryptu na temat produktu. Badaczka musiała dotrzeć poza granice kraju, aby znaleźć możliwość publikacji. W styczniu 2018 r. badanie zostało zaakceptowane przez Canadian Veterinary Journal, który opublikował je w październiku tego samego roku.

          Kwestia legalności produktów z konopi indyjskich w Stanach Zjednoczonych, zwłaszcza tych zawierających CBD, jest zawiła i zagmatwana, ponieważ przepisy są niespójne. Wiadomo już, że federalna Ustawa o substancjach kontrolowanych zakazuje posiadania, uprawy i używania konopi siewnych, zwanych inaczej marihuaną. Jednak Ustawa rolna z 2014 r., sekcja 7606, zezwala na uprawę konopi przemysłowych, określanych jako „roślina Cannabis sativa L. oraz dowolna część takiej rośliny, niezależnie od tego, czy rośnie, czy nie, przy stężeniu tetrahydrokanabinolu delta-9 mniej niż 0,3% w przeliczeniu na suchą masę". Zgodnie z tą definicją każda roślina konopi indyjskich, która ma niewiele THC lub nie ma go wcale, to konopie przemysłowe, które mogą być uprawiane „do celów badań prowadzonych w ramach pilotażowego programu rolniczego lub innych badań rolniczych lub akademickich” w stanach, w których prawo na to pozwala. Zgodnie z wytycznymi i arkuszem informacyjnym stanu Kolorado, prawo Kolorado zezwala na badania i komercyjną uprawę konopi przemysłowych przez hodowców, którzy zarejestrowali się w stanowym Departamencie Rolnictwa. Uniwersytet ma państwowe zezwolenie na uprawę konopi w pomieszczeniach i na zewnątrz w określonych miejscach.

          Niuanse i konflikt w prawie federalnym są nierozpoznane w dokumencie przygotowanym w styczniu 2018 r. przez Radę ds. Środków Biologicznych i Terapeutycznych Amerykańskiego Stowarzyszenia Weterynarii „Konopie indyjskie: co powinni wiedzieć weterynarze”. Przewodnik przekazuje stanowisko DEA, że wszystkie pochodne rośliny marihuany, w tym CBD, są nielegalne na mocy Ustawy o substancjach kontrolowanych. Przewodnik AVMA stwierdza: „Marihuana i jej pochodne, w tym CBD, są federalnie nielegalne…” i nie wspomina o Ustawie rolnej z 2014 roku.

         Ta surowa interpretacja prawa przez radę AVMA przyczyniła się do wstrzymania obiecujących badań na Cornell University. W badaniach pilotażowych zleconych przez firmę ElleVet Sciences w Maine, dr Joseph Wakshlag, profesor nadzwyczajny żywienia klinicznego i medycyny sportowej oraz rehabilitacji w Cornell's College of Veterinary Medicine, przetestował farmakokinetykę oleju CBD produkowanego przez ElleVet. Następnie przetestował go jako lekarstwo dla psów z chorobą zwyrodnieniową stawów i trzeszczeniem. Wakshlag powiedział, że ElleVet zapewnił około 80 000 dolarów finansowania. Wyniki tego badania okazały się doniosłe, bowiem kiedy psy dostawały przemysłowy olej z konopi ze wzbogaconym CBD, radziły sobie znacznie lepiej. Co ciekawe, im były starsze i bardziej zniedołężniałe, tym wyraźniejsza była poprawa. Badanie z podwójnie ślepą próbą, które rozpoczęło się pod koniec 2016 roku, obejmowało 16 pacjentów, z których każdy otrzymywał olej konopny lub placebo dwa razy dziennie przez cztery tygodnie. Po dwutygodniowej przerwie pacjentom, którzy otrzymali placebo, podano następnie olej konopny, a tym, którzy wcześniej otrzymali olej konopny, podano placebo, projekt badania znany jako „crossover”. Jak relacjonował później autor badań, niektóre psy były w tak złym stanie, że ich właściciele byli gotowi do ich uśpienia. Po zastosowaniu oleju CBD przez kilka dni następował znaczący spadek bólu i wzrost aktywności bez zauważalnych skutków ubocznych. Nic dziwnego, że w filmie opublikowanym na stronie ElleVet dr Wakshlag przewiduje, że CBD „prawdopodobnie zmieni oblicze leczenia bólu na lata”.

          To by było na tyle pozytywnych aspektów w przypadku tego badania. Jak dotąd żaden stan nie dał bowiem weterynarzom wyraźnego upoważnienia do omawiania konopi jako leku, a tym bardziej nie zaleca się jego używania. Dr Wakshlag powiedział, że „mamy coś, co naszym zdaniem pomoże 60 do 70 procent psów z zapaleniem stawów i nie możemy tego polecić”. Jak relacjonował dalej, równie rozczarowujące jest to, że dyrektor szpitala jego instytucji nie chce zezwalać na dalsze badania, ze względu na oświadczenie DEA i AVMA, że CBD jest nielegalne. Pojawienie się stanowiska DEA, a następnie raportu AVMA skłoniło administrację szpitala do zaprzestania dalszych badań, a dr Wakshlag musiał zaniechać dalszych prac.

           Rzecznik AVMA, Sharon Granskog, powiedziała, że grupa nie była świadoma, że jej raport na temat konopi wpłynął na wstrzymanie programu badawczego w firmie Cornell. Celem raportu, jak napisała w e-mailu, jest „pomoc weterynarzom w poruszaniu się po złożonych problemach i pytaniach dotyczących terapeutycznego stosowania marihuany (…) To, czy konopie mogą być uprawiane w celach spożywczych i farmaceutycznych, pozostaje kwestią dla FDA i / lub DEA” - powiedziała, powtarzając oświadczenie Departamentu Rolnictwa Stanów Zjednoczonych.

         Wróćmy teraz do neurolog McGrath, która przypisuje solidne wsparcie w umożliwieniu jej badań z pacjentami weterynaryjnymi stanowi Kolorado. Prowadzenie pionierskich badań nad konopiami indyjskimi nie jest czymś, do czego McGrath kiedykolwiek dążyła. Kiedy w 2012 roku wyborcy w Kolorado i Waszyngtonie zalegalizowali marihuanę w celach rekreacyjnych, McGrath zaczęła odbierać telefony od lokalnych weterynarzy i właścicieli zwierząt domowych z pytaniem, czy widoczne efekty lecznicze rośliny u ludzi rozciągają się na inne gatunki. Kiedy zorientowała się jak niewiele wiadomo na ten temat oraz uświadomiła sobie, że ludzie mimo wszystko prawdopodobnie będą próbować produktów na swoich zwierzętach, McGrath pomyślała, że może przeprowadzi tego typu badania, skoro nikt inny nie wydaje się być zainteresowany.

          Mniej więcej w tym czasie znajomy lekarz z Kolorado, dr Alan Shackelford, zaczął badać przeciwdrgawkowe działanie CBD po tym, jak poprosiła go o pomoc matka 5-latki. Po zażyciu kannabidiolu dziecko przeszło od 300 napadów dużych drgawek tygodniowo do dwóch do czterech napadów na miesiąc. Doświadczenia dziewczynki zostały szczegółowo opisane w filmie dokumentalnym CNN „Weed”. Rodzice dzieci cierpiących na zaburzenia padaczkowe zaczęli przeprowadzać się z nimi do Kolorado w poszukiwaniu podobnego leczenia.

           McGrath i Shackelford dyskutowali, czy CBD może działać również u psów. Padaczka jest najczęstszym schorzeniem neurologicznym u psów, a standardowe leki nie działają w 20 do 30 procent przypadków. Shackelford zatrudnił S. Davida Moche, przedsiębiorcę, który zawierał transakcje na rynku nieruchomości oraz miał powiązania w Izraelu, nazwanym „Świętą Ziemią Medycznej Marihuany” przez US News & World Report za przełomowe badania nad konopiami indyjskimi. (To izraelski chemik wyodrębnił THC i odkrył, że działa on na mózg naśladując neuroprzekaźnik, co było pionierskim krokiem w kierunku rozpoznawania układu endokannabinoidowego organizmu). W Kolorado Shackelford i Moche założyli Applied Basic Science i postanowili uzyskać naukową walidację przyszłych produktów. I tak zaczęła się historia z fundatorami pionierskich badań nad użyciem CBD u zwierząt. Moche, prezes i dyrektor generalny firmy, szacuje, że do tej pory przekazała ona nauce około 500 000 dolarów.

           Dane dotyczące bezpieczeństwa umożliwiły zespołowi badawczemu McGrath złożenie wniosku i uzyskanie zgody uniwersyteckiej Komisji Instytucjonalnej ds. Użytkowania i Opieki nad Zwierzętami na badanie dotyczące zwierząt należących do klientów. Applied Basic Science chciał przetestować swoje CBD na psach cierpiących na artretyzm i epilepsję, więc McGrath zwerbowała kolegę ze stanu Kolorado, dr Felixa Duerr, specjalistę medycyny sportowej, rehabilitacji i chirurgii, do poradzenia sobie z częścią związaną z zapaleniem stawów. W badaniu wzięły udział 24 psy z zapaleniem stawów, z których każdy otrzymywał olej CBD i placebo przez sześć tygodni. Efekty użycia każdego z nich były mierzone poprzez analizę chodu psów, zdjęcia rentgenowskie, monitorowanie aktywności i kwestionariusze właścicieli. Były to badania z podwójnie ślepą próbą, podobnie jak pilotażowe badanie kliniczne McGrath, badające wpływ CBD na 20 psów cierpiących na padaczkę. McGrath spodziewała się otrzymać dane po kilku miesiącach, w międzyczasie jej zespół badawczy rozpoczął weryfikację perspektyw większego zakresu badania finansowanego przez AKC CHF; zamierzano zapisać 60 psich pacjentów, u których konwencjonalne leki na padaczkę nie działają dobrze lub powodują niedopuszczalne skutki uboczne. Jak można przeczytać na stronie CSU zapisy nadal trwają.

          Na Uniwersytecie Auburn w Alabamie, Boothe, farmakolog kliniczny, miała większe trudności z rozpoczęciem pracy klinicznej z powodu prawnego bałaganu. Alabama jest jednym z 20 stanów, w których marihuana pozostaje nielegalna w jakimkolwiek celu, chociaż stan ten w 2016 roku stworzył program badań nad konopiami przemysłowymi nadzorowany przez departament rolnictwa. Zespół badawczy Boothe zaczął więc od wykonywania prac, które nie wymagają bezpośredniego podawania pacjentom CBD. Na przykład mierzono obecność receptorów kannabinoidowych w tkankach normalnych i nienormalnych zwierząt, aby zrozumieć biologiczne skutki kannabinoidów. Oferowano również bezpłatne terapeutyczne monitorowanie kannabinoidów we krwi zwierząt domowych otrzymujących jakikolwiek produkty z konopi.

          Jak stwierdziła Boothe, bez stałego i szerszego wsparcia dla badań weterynaria pozostanie w tyle: (…) „Te produkty są już dostępne. Nie mam wątpliwości, że kannabinoidy okażą się ważnymi interwencjami terapeutycznymi. To, co musimy jeszcze sprawdzić, to w jakich przypadkach można ich użyć oraz najbardziej odpowiednie dawki i sposoby podania. Jestem przekonana, że musimy wsiąść do tego pociągu, ponieważ będzie on jechał z nami lub bez, a wolałabym, żeby jednak jechał z nami”.

           Badania, które tu przytaczamy, w przeważającej większości pochodzą sprzed 3-4 lat. Jak wiele czasu musiało minąć, żeby trud pracy naukowej, poświęcenie zwierząt i ich właścicieli oraz obiecujące wyniki mogły ujrzeć światło dzienne. Smutne, że do tak ważnej wiedzy dostęp przez najbliższe lata najwyraźniej będą mieli ci najbardziej dociekliwi i poszukujący, których temat bezpośrednio dotyczy. Oraz ich pupile.

 

 

Źródło:

Edie Lau „Cannabis for veterinary patients gets research attention, funding” [w:] news.win.com

 

 

 

 

 

 

Komentarze do wpisu (0)

do góry
Sklep jest w trybie podglądu
Pokaż pełną wersję strony
Sklep internetowy Shoper.pl